Między marcem a pierwszym tygodniem kwietnia, w całkowitej tajemnicy, co najmniej sześć samolotów towarowych — każdy o ładowności 100 ton — odleciało z terminala Chennai Air Cargo na lotnisku w Chennai, w południowych Indiach, do różnych miast w Stanach Zjednoczonych, takich jak Los Angeles, Nowy Jork, Chicago i inne.
Co dokładnie transportowały te samoloty? Otóż przewoziły one iPhone’y — 600 ton smartfonów w różnych modelach. Ta informacja została ujawniona w raporcie agencji Reuters.
Strategiczny ruch Apple
Amerykański gigant technologiczny, Apple, celowo wynajął te loty cargo, aby dostarczyć iPhone’y z indyjskich fabryk na rynek USA. Działanie to miało na celu ominięcie ceł nałożonych przez Donalda Trumpa oraz zwiększenie zapasów popularnych telefonów na rynku amerykańskim.
Głównym powodem tej operacji było uniknięcie ceł wynoszących aż 26% na towary z Indii, które miały wejść w życie na początku kwietnia. Trump ostatecznie zawiesił je na trzy miesiące, licząc na wynegocjowanie korzystniejszych umów handlowych z poszczególnymi krajami (z wyjątkiem Chin, z którymi USA toczą wojnę handlową).
Dlaczego Indie, a nie Chiny?
Apple zdążyło przetransportować największą ilość iPhone’ów wyprodukowanych w Indiach, zanim cła oficjalnie zaczęły obowiązywać. Co ciekawe, firma nie zdecydowała się na podobny krok w przypadku Chin, mimo że to tam montowane jest 90% wszystkich iPhone’ów. Powód? Obustronne cła sięgające aż 125% między dwoma największymi gospodarkami świata.
Choć Trump później wycofał się częściowo z tych planów, wyłączając smartfony z listy produktów objętych cłami, Apple już wcześniej potajemnie przygotowało się na taką sytuację. Produkcja iPhone’ów w Indiach wzrosła o 20%, a główni podwykonawcy Apple — tajwański Foxconn oraz indyjski Tata Electronics — intensywnie zwiększyli swoje moce produkcyjne.
Praca na pełnych obrotach
Największa fabryka Foxconna w Chennai musiała zatrudnić dodatkowych pracowników i wydłużyć zmiany. Zatrudnieni tam ludzie pracowali nawet w niedziele, które w Indiach są dniem ustawowo wolnym, by sprostać wymaganiom amerykańskiego partnera.
Aby przyspieszyć transport, Apple wywarło presję na władze lotniska w Chennai, by skróciły czas odprawy celnej z 30 godzin do zaledwie 6. Rząd Narendry Modiego zobowiązał się do pełnej współpracy z Apple w tym zakresie.
Skala operacji
iPhone 14 z kablem waży około 350 gramów, co oznacza, że 600 ton przewiezionych przez sześć samolotów równało się około 1,5 miliona sztuk telefonów, po uwzględnieniu wagi opakowań. Łączny koszt tej partii to około 2 miliardy dolarów.
Trudne pytania bez prostych odpowiedzi
Cała ta operacja stawia przed nami kilka trudnych pytań: Dlaczego Apple nie produkuje swoich urządzeń w Stanach Zjednoczonych, jak marzy o tym Trump? Dlaczego takie marzenie jest niemal niemożliwe do spełnienia? Dlaczego przeniesienie produkcji iPhone’ów do USA jest tak skomplikowane?
Jakie są łańcuchy dostaw dla najpopularniejszego telefonu świata? I najważniejsze pytanie: dlaczego to Chiny kontrolują 90% montażu wszystkich iPhone’ów na świecie? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w dalszej części wpisu.